ciasto truskawkowe ciasta długoterminowe

Zosia uwielbiała popołudnia które spędzała u babci. Była szczęśliwa gdy babcia odbierała ją ze szkoły i szły do jej małego mieszkanka, w którym zawsze znajdowała jakiś skarb. Czasami tym skarbem był jakiś niezwykły obiad którego jeszcze nigdy nie próbowała tak jak ostatnio gdy babcia podała pierogi z soczewicą, czasami były to godziny które spędzały na oglądaniu starych albumów ze zdjęciami, a czasami zabawy z jakimś nowym pieskiem lub kotkiem którego babcia znalazła bezpańskiego szukała dlań nowego domu. Tego popołudnia wspaniałą niespodzianką dla Zosi było niezwykłe odkrycie. Myszkowała sobie właśnie po różnych szafkach i zajrzała do swojej ulubionej, gdzie babcia zawsze trzymała jakąś słodkość dla niej. Ku swojemu zaskoczeniu, znalazła zapakowane ciasto którego jeszcze nigdy u babci nie próbowała! - Babciu! Czy możemy to zjeść?! Co to w ogóle jest? Babcia się roześmiała. - Pewnie że możemy, kupiłam przecież specjalnie dla ciebie! To ciasto truskawkowe, jest tak zapakowane żeby mogło dłużej przetrwać. Jest drożdżowe takie jak lubisz! Pamiętasz piekłyśmy podobne latem. Zosia z kubkiem herbaty z sokiem malinowym zabrała się entuzjastycznie do wielkiego kawałka ciasta truskawkowego który babcia przed nią postawiła. Dziewczynka wiedziała że babcia zawsze wybiera dla niej najwspanialsze smakołyki.