ciabata mała

Pati była z siebie dumna. Po raz pierwszy od bardzo dawna udało jej się wstać na tyle wcześnie, żeby zrobić sobie śniadanie do pracy! Oczywiście w tej sprawie również jak zawsze z pomocą przyszła Nowa Piekarnia z Łukowa, bo kiedy Pati wracała popołudniu do domu i wstąpila tam by sprawdzić czy nie upoluje do popołudniowej kawki jakiegoś ulubionego przysmaku na przykład makówki lub pączka z bitą śmietaną albo ciasta truskawkowego na które miała wybitną ochotę zobaczyła w witrynce świeżo wypieczone ciabaty małe, które natychmiast skradły jej serce. Zmobilizowana fantastycznymi bułeczkami w których posiadanie natychmiast weszła, postanowiła że rano wstanie wcześniej i przygotuje je sobie do pracy. Rozkroiła dwie ciabaty małe i zachwyciła się ich pachnącym wnętrzem. Uznała że jak szaleć to szaleć i przygotuje dwie różne. Jedną posmarowała masłem, posypała delikatnie płatkami drożdżowymi dodała kiełki słonecznika, ułożyła równiutko plastry mozzarelli i cieniutko pokrojonego pomidora. Jeszcze tylko pieprz i sól i ciabata mała mogła zawędrować do woreczka śniadaniowego. Druga bułeczka dostała inne wnętrze. Pasta z fety orzechami i brandy, sałata rzymska i plaster wędliny z indyka, cienkie paski czerwonej papryki i ogórka zielonego. Troszeczkę pieprzu i kolejna kanapka z ciabaty małej gotowa. Była tak dumna ze swojego wyczynu, że siedząc w porze przerwy w pracy z kubkiem herbaty sama sobą nie mogła się nazachwycać gdy wyjmowała swój posiłek. W następnej chwili jednak jej zachwyty skupiły się na ciabatach małych i Pati całkowicie odpłynęła w świat kulinarnych doznań. Ciabaty małe polecają się by sprawić że twój posiłek stanie się niezapomniany.  

Komentarze