przekąska pikantna Autor: M.K w dniu września 29, 2023 Pobierz link Facebook X Pinterest E-mail Inne aplikacje Pan Franciszek był tradycjonalistą. Lubił smaki tradycyjne, niewymyślne, a jego brzuch miał być pełny wtedy pan Franciszek był zadowolony. Prychał pod nosem z niezadowoleniem gdy wnuczka próbowała karmić go jakimiś dziwactwami z makaronem, dziwnymi warzywnymi sosami i owocami morza. Co to za pomysł w ogóle żeby te śmierdzące małe robaczki nazywać owocami? Owoce rosną na drzewach albo krzakach, a nie pływają w morzu! Wędrował więc teraz do swojej ulubionej Nowej piekarni z Łukowa żeby na drugie śniadanie kupić sobie porządnego kapuśniaczka który smakował dokładnie tak jak kiedyś gdy to jeszcze jego mama takie piekła. Niestety pan Franciszek po dotarciu aż cały się zagotował, bo okazało się że wszystkie kapuśniaki zostały wykupione i miła pani sprzedawczyni zaproponowała mu jakąś przekąskę pikantną. A to już nie można normalnie jakoś tego nazwać? Niech by to była na ten przykład ostra bułka czy coś? A tu takie wielkie słowa przekąska pikantna! Kto to widział? I co tam w ogóle w takiej bułce siedzi? Sos pomidorowy, cebula… Właściwie pan Franciszek zamyślił się nic złego w takiej bułce nie ma – to znaczy nie w bułce tylko przekąsce pikantnej – bo i pomidory i cebulkę to on bardzo lubił… A że trochę pikantna to nawet lepiej, przecież on swoje kanapki zawsze hojnie pieprzem posypywał. Doszedł do wniosku że skoro nie ma jego ulubionego drugiego śniadania to może zrobić wyjątek i tym razem spróbuje tej przekąski pikantnej. Wyszedł ze swoją torebeczką ze śniadaniem i skierował się w stronę parku. Nie dawało mu jednak spokoju jak to drożdżowe cudo może smakować, wiec jeszcze nim dotarł do parku zatopił w nim zęby. Wiecie jak ta historia się zakończyła? Pan Franciszek z wielkim upodobaniem miast kapuśniaków na drugie śniadanie kupuje przekąskę pikantną niemal każdego dnia. Nawet u kogoś tak tradycyjnego to drożdżowe cudo wzbudziło zachwyt. Przekąska pikantna nisko się kłania! Komentarze
Komentarze
Prześlij komentarz