Dlaczego bułka kajzerka zowie się kajzerką

Mam teraz fazę jedzenia  pszennego pieczywa. Zakupuję dwa razy w tygodniu w pobliskiej piekarni pszenne bułki kajzerki 4 sztuki i pakuję je do zamrażalnika, by codziennie wyłuskiwać jedną i zajadać ją z różnymi dodatkami. Oczywiście podstawą jest dobre masło, bo tak smakuje mi najbardziej.

Pewnego dnia przygryzając bułkę kajzerkę, wpadła mi do głowy pewna myśl. Dlaczego, właściwie kajzerka?

Wiedziona potrzebą odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie zajrzałam do wyszukiwarki internetowej.

Oto co znalazłam.

Kajzerka to w niemieckim języku „Kaisersemmel” czyli mała, okrągła bułka z charakterystycznymi pięcioma promienistymi bruzdami na wierzchu. Wypiekana zazwyczaj z mąki pszennej.

Metoda wypieku i kształt kajzerki został opracowany przez wiedeńskich piekarzy. Wg historycznych przekazów nazwa miałaby wywodzić się od cesarza Franciszka Józefa I, który codziennie rano w tajemnicy przed żoną cesarzową zajadał kajzerki, podawane z rąk swej ulubionej kochanki. Konkretnie, nazwa to oficjalny tytuł monarchy cesarstwa niemieckiego- Kaiser.

Aczkolwiek bułki w tej formie znane są od połowy XVIII wieku.

Ministerstwo Rolnictwa Niemiec w swych rejestrach zawiera informacje o innym pochodzeniu kajzerki. Wywodzi bowiem, swą nazwę od piekarza Kaysera, który wypiekał je od ok. 1730 roku. 

Kariera bułki kajzerki, można by rzec, jest światowa. Znaleźć ją można nie tylko w piekarniach austriackich, ale i słoweńskich, chorwackich, węgierskich, niemieckich, polskich oraz włoskich. Zadomowiła się również za sprawą emigrantów w USA i Kanadzie.

Tradycyjna austriacka kajzerka wyrabiana jest z ciasta pszennego podzielonego na porcje po ok. 58 gramów. Swoje kultowe bruzdy uzyskuje poprzez pięciokrotne składanie uformowanej na placuszek porcji ciasta. Jest jednak bardziej prosty sposób, a mianowicie poprzez nacięcia uformowanej kształt bułki. Taki wzór pięciokrotnych bruzd obowiązuje także w Polsce, z wyjątkiem regionu Małopolski. Tam wypiekane są z czterema rowkami.

I tą wiedzą o bułce kajzerce oświecona dzielę się z Wami. 

Komentarze