Randkowanie z pierogami z mięsem na ciepło Autor: M.K w dniu lipca 31, 2023 Pobierz link Facebook X Pinterest E-mail Inne aplikacje Pan Bolesław szedł wolniutko na spacer. Mieszkał sam, skończył właśnie osiemdziesiąt lat i cieszył się dobrym zdrowiem. Lubił chodzić do parku i od czasu do czasu porozmawiać tam z innymi spacerowiczami. Wędrowała tam często taka miła pani z kijkami i miał nadzieję że dzisiejszego ranka też ją spotka. Przy okazji pan Bolesław miał w planie wejść do Nowej piekarni z Łukowa, bo jakoś tak zawsze się zdarzało że w tym miejscu znajdował małe co nieco i na przekąskę i na obiad. Kiedy wszedł do parku już z daleka zobaczył tą miłą panią z kijkami i przyśpieszył żeby ją dogonić. Uśmiechnął się do niej kiedy tylko znalazł się w zasięgu jej oczu. - Dzień dobry! Wspaniały ranek prawda? - Ależ panie Bolesławie to już nie poranek tylko przedpołudnie! Jest już po jedenastej! - Ojej nawet nie wiem kiedy ten czas zleciał. Rozmawiając sobie miło wędrowali alejkami. - A gdzie Pan się teraz wybiera? - Do Nowej Piekarni z Łukowa żeby znaleźć coś pysznego na obiad. - To się dobrze składa bo ja też tam akurat idę. Chodźmy zatem razem to może coś razem wymyślimy? Oczywiście jak zwykle stając przed witryną pan Bolesław poczuł że nie będzie łatwo się zdecydować. I wtedy zobaczył coś czego jeszcze nigdy nie próbował! - Banie Bolesławie musi pan koniecznie je zjeść są mistrzowskie! Pierogi z mięsem na ciepło są niesamowite! - A jeżeli wezmę podwójną porcję to da się pani zaprosić na obiad? - Jeżeli tylko chce mnie pan zaprosić na pierogi z mięsem na ciepło to oczywiście że tak! Nie tylko zjemy pyszny obiad, ale też we wspaniałym towarzystwie! Pan Bolesław był zachwycony! Nie dość że zje pyszne pierogi z mięsem na ciepło, to jeszcze udało mu się umówić na randkę z przemiłą panią z parku! Ona dokupiła na deser dwie stefanki tortowe i wyszli zadowoleni z piekarni. Pan Bolesław pomyślał że życie jest wspaniałe nawet po osiemdziesiątce. Komentarze
Komentarze
Prześlij komentarz