seromak
Masa makowa:
Seromakowiec zaczynamy od przygotowania domowej masy makowej.
Równie dobrze można pójść na łatwiznę i użyć takiej sklepowej z puszki. Jednak w moim odczuciu te “gotowce” są zbyt wodniste i słodkie.
Do przygotowania domowej masy makowej używam zwykle maku mielonego (jeśli kupicie mak niemielony to trzeba go ugotować, odcedzić i zmielić w maszynce).
Mak mielony (około 350 g) wsypujemy do miski i zalewamy go wrzątkiem (woda ma przykryć cały mak). Mieszamy i odstawiamy na minimum godzinę, choć można zostawić nawet na całą noc.
Po tym czasie porządnie odcedzamy mak za pomocą bawełnianej ścierki (chyba, że macie sitko z naprawdę małymi oczkami). Dodajemy do maku skórkę pomarańczową (1 łyżka), cukier (biały lub trzcinowy, 3 łyżki), miód płynny (2 łyżki), zmielone za pomocą blendera ręcznego lub bardzo drobno posiekane migdały (50 g).
Jeżeli macie ochotę to opcjonalnie można też dodać drobno posiekane płatki migdałowe (2 łyżki) i rodzynki (1 łyżka).
Całość mieszamy za pomocą łyżki.
Do mniejszej miski wkładamy trzy białka. Miksujemy wraz ze szczyptą soli na wysokich obrotach miksera. Ma powstać sztywna piana.
Białka dodajemy do masy makowej, całość delikatnie mieszamy za pomocą łyżki. Masa makowa do sernika gotowa!
Kruche ciasto
Do miski wsypujemy mąkę pszenną (300 g), cukier puder lub zwykły cukier biały (3 płaskie łyżki) i proszek do pieczenia (1/2 łyżeczki). Dodajemy także 1 żółtko, zimne masło pokrojone w kostkę (180 g) i śmietanę (1 łyżka).
Szybko zagniatamy ciasto ręcznie lub za pomocą robota planetarnego ze specjalną końcówką. Owijamy je folią spożywczą i wkładamy do lodówki na 30 minut (lub do zamrażalnika na 10 minut).
Wykładamy ciastem spód blaszki wyłożonej papierem do pieczenia (spód i boki). Ja użyłam większej foremki kwadratowej o bokach 28×28 cm), może być też większa tortownica o średnicy 28 cm (czy nawet większa, prostokątna blacha np. 22×34 cm). Pieczemy przez 18 minut w temperaturze 190 stopni.
Masa serowa:
Składniki na masę serową powinny być w temperaturze pokojowej.
Miękkie masło (80 g) ucieramy z cukrem (180 g).
Dodajemy twaróg (1 kg, ja użyłam z wiaderka), lekko miksujemy. Następnie dodajemy po jednym jajku (łącznie 4, po dodaniu każdego, miksujemy przez 10-15 sekund). Dodajemy także pozostałe z masy makowej żółtka (3 szt), a także z kruchego ciasta białko (1 szt). Miksujemy przez 20 sekund.
Na sam koniec dodajemy sypki budyń (60 g) lub skrobię ziemniaczaną (około 1 łyżka). Miksujemy tylko do połączenia się składników.
W tym czasie powinno się już upiec kruche ciasto. Wyciągamy je z piekarnika.
Na podpieczony spód od razu nakładamy masę makową, wyrównujemy za pomocą łyżki.
Na masę makową nakładamy masę serową (moja była o konsystencji podobnej do serka homogenizowanego, no może delikatnie rzadsza).
Na dno lub dolną półkę nagrzanego piekarnika wkładamy naczynie żaroodporne lub blaszkę wypełnioną wodą, aby zapewnić wilgotność w trakcie pieczenia.
Sernik pieczemy w temp. 170°C (u mnie góra-dół) przez około 30 minut, później obniżamy do temp. 140°C i pieczemy przez około 50 minut. Nigdy nie otwieramy piekarnika w trakcie pieczenia!
Po tym czasie zostawiamy seromakowiec jeszcze w zamkniętym, wyłączonym piekarniku (tak przez około 10 minut), a następnie studzimy przy uchylonych drzwiczkach piekarnika.
Gdy sernik będzie już całkowicie zimny, wtedy przygotowujemy polewę czekoladową.
Polewa czekoladowa:
W małym rondelku podgrzewamy śmietankę (50-80 ml) wraz z masłem (1 łyżeczka). Gdy będzie już dość ciepła, wtedy ściagamy rondelek z palnika i wsypujemy drobno posiekaną czekoladę (około 130 g). Całość mieszamy do momentu powstania gładkiej polewy.
Lekko przestygniętą, dość gęstą polewą dekorujemy wierzch sernika. Można także posypać skórką pomarańczową czy orzechami włoskimi.
Seromakowiec kroimy dopiero kilka godzin po jego upieczeniu. Przechowujemy w lodówce.
Komentarze
Prześlij komentarz