Snikers 300g i bal Walentynkowy
W ostatni weekend z okazji Walentynek wraz z mężem i naszymi
przyjaciółmi miałam okazję uczestniczyć w super zorganizowanym balu
walentynkowym.
Chciałam się z Wami podzielić wrażeniami z balu, bo naprawdę było wspaniale, jedzenie było przygotowane
z dużym wyszukaniem i pomysłowością i tak na przykład.
Dużo potraw na gorąco , ale i też dużo przekąsek i deserów i
tak była przekąska pikantna, precel, kołacz, blok, drożdżówka z jagodami , biszkopt z wiśnią.
Do potraw na gorąco podali chleb przyszłości, słoneczko a
nawet bułkę szkolną.
Po za jedzeniem oczywiście wspaniałym była fantastyczna
zabawa taneczna z wieloma konkursami i zabawami.
Można powiedzieć, że wybawiliśmy się za jak to mówią wszystkie
czasy .
Co do deserów to mi najbardziej smakował biszkopt z wiśnią,
precel który uwielbiam od dzieciństwa no i oczywiście wspomnienie moich
dziecięcych lat blok.
Blok to chyba smakował prawie wszystkim, bo kiedy przynieśli
właśnie ów blok to wszyscy się uśmiechali i chętnie się częstowali.
Zaś mąż mój zasmakował w drożdżówce z jagodami i kołaczu,
kołacz przypomniał o naszym ślubie , a i jak wnieśli blok to wspomniał czasy kiedy
chodził do szkoły i często blok kupował.
A muszę wspomnieć o jeszcze jednej niespodziance, kiedy już
wszystko dobiegało końca każdy z uczestników balu walentynkowego otrzymał snikers
300g w kształcie serca tai prezent od organizatora balu myślę, że za rok znowu tu wrócimy .
Komentarze
Prześlij komentarz