Restauracja w muzeum
Rozpoczęły się wakacje więc postanowiliśmy z dziećmi
powędrować po kraju.
Naszą wyprawę zaczęliśmy od zwiedzania Warmii i Mazur .
Pierwsze kroki w zwiedzaniu postawiliśmy w mazurolandii to
fajne muzeum w którym można zobaczyć zabytki zamków pałaców i kościołów w
miniaturze .
Są to zabytki znajdujące się na ziemi warmińsko-mazurskiej
jest tam kawał historii wojennej i
czasów królewskich.
Najlepszą rzeczą jednak jest tam restauracja, która
proponuje wiele smacznych potraw.
Po długim zwiedzaniu można spróbować wiele potraw np.
Naleśniki z serem, chleb żytni, chleb kanapkowy na wagę do
tego smalec i kiszony ogórek.
Na deser można skosztować keks domowy szarlotkę, stefankę
miodową, drożdżówkę z wiśnią.
Mają nawet o dziwo tort klasyczny, a dla dzieci szyszki i
oczywiście wiele innych smacznych potraw.
Nam bardzo smakował tort klasyczny z kawą naleśniki z serem,
a dzieciom smakowała szarlotka i
stefanka miodowa.
Były też lody i napoje chłodzące po tych łakociach
nabraliśmy ochotę na dalsze zwiedzanie.
Myślę że takie restauracje w takich miejscach to bardzo
dobry pomysł i duży zysk.
A szarlotki, stefanki miodowe, drożdżówki z wiśnią, keksy
domowe, torty klasyczne, szyszki,
naleśniki z serem, a nawet chleb żytni i chleb kanapkowy na wagę z
różnymi dodatkami zawsze będą miały wzięcie bo jak ludzie połażą to i głodni
się robią.
Co odwiedzimy następnym razem tego jeszcze nie wiem, ale na
pewno napiszę pa.
Komentarze
Prześlij komentarz