Zapomniany chleb

 Kolejny słoneczny dzień zapowiadał się, wstałem rano nie ukrywam, lubię zaznać troszkę chłodu i rześkiego powietrza a jeszcze bardziej uwielbiam podziwiać wschód słońca. Dzisiaj był wyjątkowo piękny, ta gra kolorów, bajecznie. Troszkę odpłynąłem w sferę marzeń i właściwie jak się ocknąłem to była ósma a przede mną stała moja malutka ludzka kruszynka ze swoją mamą. Nie mamy chleba na śniadanie, a Panie chcą chleb, po krótkiej wymianie zdań zapadła decyzja o upieczeniu chleba, nie byłem zachwycony, przecież mogłem pójść i kupić. Mimo wszystko przepis został otwarty i zrobiliśmy, trochę to zajęło, ale dziewczyny upiekły cudownie pachnący i chrupiący chleb wieloziarnisty, taki w piekarni jest na wagę. I wtedy przypomniała mi się ten chleb pieczony przez moją babcię, był taki sam.

Składniki

  • 300 g mąki pszennej np. typ 450 lub 480
  • 200 g mąki graham typ 1850
  • 4 łyżki siemienia lnianego
  • 4 łyżki ziaren słonecznika
  • 1/2 szklanki otrąb żytnich
  • 2 łyżki sezamu
  • 1 łyżka soli
  • 1 łyżka cukru
  • 2,5 dag świeżych drożdży
  • 0,5 litra wody

Przygotowanie

Drożdże rozpuścić z jedną łyżką cukru. Do miski przesiać oba rodzaje mąki, dodać siemię lniane, słonecznik, otręby i sezam. Na koniec dodać sól, rozpuszczone drożdże i 0,5 l letniej wody. Całość wymieszać łyżką. Ciasto powinno mieć raczej luźną konsystencję – taką aby swobodnie można było mieszać łyżką. Gdyby było zbyt gęste można dodać jeszcze odrobinę wody.

Miskę z ciastem przykryć folią spożywczą i pozostawić do wyrośnięcia jedynie na 20 min w temperaturze pokojowej. Ciasto powinno wyraźnie urosnąć.

Następnie wyrośnięte ciasto jeszcze raz wymieszać łyżką i przełożyć do formy o wymiarach 35 cm x 10 cm (wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej tłuszczem i wysypanej np., otrębami).

Chleb pozostawić do wyrośnięcia na ok. 5-10 min.

Pieczenie

W tym czasie nagrzać piekarnik do 230 stopni C, program „góra + dół”.

Gdy chleb delikatnie urośnie od razu wstawić go do nagrzanego piekarnika i piec ok. 1 godziny. Czas jest orientacyjny, wszystko zależy od piekarnika. Ja piekłam niecałą godzinę. Chleb ma mieć ładną brązową skórkę, a postukany od spodu powinien wydawać głuchy odgłos.

Komentarze