Cebularz przysmak rodem z lubelszczyzny, chyba zna go każdy, młodszy, starszy, w sklepach znajdziemy cała gamę tradycyjnych cebularzy. Jednak nic nie pobije takiego przysmaku jeśli sami go wykonamy, mamy wpływ na jego wypieczenie, ilość soli dodanej do farszu, czy też dodatek maku niebieskiego. Osobiście uwielbiam takie mocno klasyczne, według starego przepisu.
Składniki
• 500 gramów mąki pszennej (ok. 3,5 szklanki)
• 250 mililitrów wody (pełna szklanka)
• 25 gramów drożdży świeżych
• 15 gramów masła
• 10 gramów cukru (ok. 1,5 łyżeczki)
• 10 gramów soli (ok. 1,5 łyżeczki)
• 200 gramów cebuli (2 średnie cebule)
• 20 gramów maku niebieskiego (ok. 2 łyżki)
• 10 mililitrów oleju rzepakowego lub słonecznikowego (ok. 1
łyżka)
Instrukcje
Przygotowania rozpoczynamy od zrobienia zaczynu drożdżowego.
Do kubeczka lub innego naczynia wlewamy 250 mililitrów ciepłej wody.
Woda powinna mieć temperaturę około 40 stopni. Temperaturę
można wyczuć palcem, jeśli włożymy go do szklanki i woda będzie ciepła, ale nie
będzie nas parzyć i będziemy mogli utrzymać palec w wodzie, oznacza to, że
temperatura jest odpowiednia.
Woda nie powinna zajmować więcej niż połowę naczynia,
ponieważ po dodaniu drożdży całość powiększy swoją objętość.
W wodzie rozpuszczamy 10 gramów cukru (ok. 1,5 łyżeczki).
Dodajemy 25 gramów drożdży. Drożdże powinniśmy wyjąć z
lodówki wcześniej, aby miały temperaturę pokojową.
Odstawiamy na około 15 minut.
Na małej patelni na niskim ogniu roztapiamy 15 gramów masła
i pozostawiamy do lekkiego przestygnięcia.
W tym czasie przechodzimy do przygotowania farszu.
Do przygotowania farszu na cebularz potrzebne będą dwie
średnie cebule (ok. 200 gramów), dwie łyżki maku niebieskiego (ok. 20 gramów)
oraz łyżka oleju roślinnego (ok. 10 ml).
Do farszu najlepiej użyć łagodnych odmian cebuli o słodkim
smaku. tzw. cebul cukrowych. Cebule cukrowe zazwyczaj są białe, a przy ich
krojeniu nie uronimy nawet jednej łzy.
Cebulę myjemy i kroimy w dość grubą kostkę.
Pokrojoną cebulę wrzucamy do miski, do której wlewamy łyżkę
oleju rzepakowego lub słonecznikowego.
Dodajemy dwie łyżki niebieskiego maku (ok. 20 gramów) i
dokładnie mieszamy. Całość zawijamy folią spożywczą i odstawiamy do lodówki.
Do farszu w tradycyjnym przepisie dodaje się łyżeczkę soli
(ok. 6 gramów) – do uznania
Czas na przygotowanie ciasta!
Do dużej miski wsypujemy 450 gramów mąki pszennej oraz 1,5
łyżeczki soli (ok. 10 gramów)
Nasz zaczyn drożdżowy po 15 minutach powinien powiększyć
swoją objętość.
Wlewamy zaczyn do mąki z solą i lekko mieszamy.
Dodajemy roztopione masło kontynuując mieszanie.
Kiedy składniki w misce mniej więcej się ze sobą połączą,
rozpoczynamy ugniatanie ręczne.
Ciasto ugniatamy przez kilka minut, aż będzie dość jednolite
i nie będzie przyczepiać się do rąk.
Odkładamy do miski, w której będzie wyrastać.
Ciasto głaszczemy wilgotną dłonią, a następnie przykrywamy
ściereczką i odstawiamy na ok. 1,5 godziny.
Po 1,5 godziny ciasto powinno podwoić swoją objętość.
Ciasto na cebularz po wyrośnięciu przekładamy ciasto na stół
lub stolnicę lekko podsypaną mąką. Formujemy wałek, który dzielimy na 8 części
(każda z nich będzie miała po około 90 gramów).
Dzieląc ciasto na 8 części otrzymamy cebularze o średnicy
około 12-15 centymetrów. Jeśli chcemy, możemy podzielić je na więcej lub mniej
części i przygotować cebularze innych rozmiarów.
Poszczególne kawałki ciasta formujemy (najlepiej za pomocą
rąk) w płaskie placki po około pół centymetra grubości i kładziemy na blaszce i
papierze do pieczenia.
Na obwodzie ciasto może być nieco grubsze. Jest to tzw.
wieniec.
Na cebularzach równomiernie rozkładamy przygotowany
wcześniej farsz.
Przygotowane cebularze odkładamy pod przykryciem na około
30-40 minut, aby jeszcze trochę podrosły, dzięki czemu nie będą twarde lecz
puszyste.
W misce rozbijamy jedno jajko, które następnie mieszamy.
Po podrośnięciu, brzegi cebularzy smarujemy jajkiem aby
nabrały złocistego i rumianego koloru.
Wkładamy nasze cebularze do piekarnika nagrzanego na 180
stopni (grzanie góra-dół bez termoobiegu) i pieczemy przez około 20 minut.
Po około 20 minutach nasze cebularze powinny być już gotowe!
Cebularze najlepiej jeść ciepłe. Można wtedy posmarować je
odrobiną masła.
Komentarze
Prześlij komentarz