Tort Spiderman.

 

       W bogatej ofercie Nowej Piekarni znajduje się sporo  dobrych  ciast. Są to ciasta bardzo smaczne i doskonale nadające się też  na stół wielkanocny.  Jest to między innymi  przepyszna Krówka, super smaczna Stefanka i bardzo pyszny Biszkopt z wiśnią. Można te słodkości  zamówić do domu i cieszyć się dobrym smakiem na świętach. A dla  tych , którzy w tym wyjątkowym czasie obchodzą imieniny, lub urodziny  swoich pociech, Nowa Piekarnia przygotowała także  kilka bardzo dobrych tortów. Mnie osobiście podoba się Tort Traktor i Tort Spiderman. Ten Tort Spiderman spróbowałam nawet sama zrobić w swojej kuchni. Myślę jednak, że o wiele ładniejszy i smaczniejszy znajdziecie w Nowej Piekarni. Wszystkich chętnych zapraszam do odwiedzania naszych sklepów. A teraz po krótce spróbuję Wam przedstawić mój Tort Spiderman w warunkach domowych. Zapraszam.

Tort  Spiderman śmietanowo-porzeczkowy.

Składniki:

 Biszkopt (tortownica 24 cm): - 6 jajek, - Szczypta soli, - ¾ szklanki cukru, - ¾ szklanki mąki pszennej, - ¼ szklanki mąki ziemniaczanej.
Dodatkowo: - ¾ l litr śmietany 36%, - 2 łyżki cukru pudru, - 300 g serka mascarpone, Czerwona galaretka.
Mus porzeczkowy:
- 200 g mrożonych porzeczek, - 3 łyżki cukru, - 3 łyżki ciepłej wody, - 1 łyżeczka soku z cytryny, - 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej + 1 łyżka wody, - 1,5 łyżeczki żelatyny.
Sposób przygotowania:

 Biszkopt:  Białka oddzielamy od żółtek. Ubijamy na sztywną pianę z dodatkiem szczypty soli. Stopniowo dosypujemy cukier. Gdy piana jest już lśniąca i sztywna dodajemy po jednym żółtku. Miksujemy do połączenia się składników. Mąki przesiewamy przez sitko. Dodajemy do masy jajecznej partiami. Mieszamy delikatnie drewnianą łyżką. Masę przelewamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w nagrzanym do 160*C piekarniku przez 25 minut (do suchego patyczka). Po upieczeniu foremkę upuszczamy na podłogę z wysokości 50 cm. Ponownie wstawiamy do piekarnika i studzimy przy uchylonych drzwiczkach. Biszkopt lepiej  upiec najlepiej jeden dzień wcześniej. Po wystudzeniu kroimy na 3 blaty.

Frużelina porzeczkowa:  Do garnka przekładamy porzeczki, wlewamy wodę, wsypujemy cukier. Owoce gotujemy na wolnym ogniu do momentu rozpadania się (około 15 minut). Wlewamy sok z cytryny i mąkę ziemniaczaną wymieszaną z wodą. Energicznie mieszamy i zdejmujemy z ognia. Dodajemy żelatynę i ponownie mieszamy do momentu rozpuszczenia się. Ciepłe owoce przeciskamy przez sitko. Odstawiamy do przestygnięcia.

Śmietanę ubijamy na sztywno z dodatkiem cukru pudru. Następnie dodajemy serek mascarpone i miksujemy tylko do połączenia składników. Masę dzielimy na dwie połowy, z których jedna będzie stanowiła ¾ całości. Do mniejszej wlewamy mus porzeczkowy i miksujemy do uzyskania gładkiego kremu.

Ostudzony biszkopt formujemy obkrawając nożem, tak by ciasto miało kształt głowy Spidermena.

Potem na pierwszym blacie biszkopta rozkładamy kawałki owoców, które zostały po wyciskaniu przez sitko musu. I rozkładamy 1/2 kremu śmietankowego. Potem  przykrywamy drugim  blatem biszkoptu. Następnie na drugim blacie rozkładamy resztę  kremu  porzeczkowego. I kładziemy   kolejny blat biszkopta.    

Następnie przygotowujemy czerwoną   galaretkę zmniejszając ilość wody, tak by była bardzo gęsta. I odstawiamy  do wystudzenia, aż niemal zacznie zastygać.

Z folii introligatorskiej (taką na okładki skoroszytów) lub grubej koszulki biurowej robimy  opaskę obejmującą biszkopt dookoła jak tortownica. Folię można skleić taśmą albo ustabilizować recepturkami. No chyba, że macie tortownicę w kształcie głowy lub jajka, wtedy nie trzeba robić takich cudów.

Kiedy galaretka jest już na skraju zamiany w żel, wyłożyć ją na ciasto. Jeżeli będzie zbyt płynna, niestety może wsiąknąć w taki goły biszkopt, więc trzeba po prostu próbować: „CZY TO JUŻ?” nakładając łyżką porcję galaretki. Jeżeli wsiąka, to znaczy, że „JESZCZE NIE!” Jeżeli nie wsiąka, to szybko wyłożyć całą galaretkę na ciasto i od razu wstawić do lodówki. Kiedy galaretka zastygnie, zdjąć folię.

Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej. Przełożyć do woreczka cukierniczego (albo torebki strunowej zwiniętej w stożek), odciąć czubek i rysować czekoladą wzór pajęczyny i kontury oczu Spidermena. Boki wygładzamy resztą kremu śmietankowego. Pomocne przy wygładzaniu jest moczenie noża w wrzącej wodzie.

 Potem obrysowujemy  boki tortu czekoladową pajęczyną. Kontury oczu wypełniamy  białym lukrem, który najpierw sami robimy z cukru pudru i wody. I taki smaczny i ładnie wyglądający tort podajemy na stół.

Smacznego : - )

 

  

Komentarze