Pieczone pączki z budyniem

Początek roku przywitał nas w nowej podatkowej rzeczywistości. Otóż nasi „kochani” politycy, w trosce o nasze zdrowie, postanowili nas trochę odchudzić, nasze portfele również. Wprowadzili oni podatek od cukru, który ich zdaniem zapobiegnie masowej otyłości, cukrzycy, próchnicy itp. Oczywiście tradycyjny cukier, słodziki lub syrop glukozowo – fruktozowy spożywany w nadmiarze jest dla nas niekorzystny, ale większość z nas o tym wie. Tak, wiem, wytłumacz to dziecku, skoro dorosłym też trudno się oprzeć. Ale czy sami nie możemy sobie narzucić podatku od cukru zwyczajnie go ograniczając, uprawiając sport albo chodząc na spacery z dala od miejskiego smogu? Dobrze, że na razie poprzestali na napojach. Dobra, kończę już, by nie drażnić lwa.
Przed chwilą skończyliśmy świąteczne łakocie, a tu już pojawia się pączek z budyniem i do tego pieczony. Cóż, robię to z miłości do słodkości. Poza tym, nim się obejrzymy, a nastanie tłusty czwartek. Przepis poniżej.

Składniki na około 30 sztuk:
4,5 szklanki mąki pszennej tortowej, 40 g świeżych drożdży, 2 szklanki ciepłego mleka, 0,5 szklanki cukru, 2 jajka, 4 łyżki roztopionego masła
Dodatkowo: 1 opakowanie budyniu waniliowego, cukier puder do oprószenia

Wykonanie:
Mąkę pszenną przesiać. Drożdże rozpuścić w letnim mleku i dodać do mąki wraz z pozostałymi składnikami. Ze składników wyrobić ciasto, dodając pod koniec rozpuszczony tłuszcz. Wyrabiać kilka minut, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne (starając się nie dosypywać mąki, mimo iż ciasto będzie się kleić, polecam wyrabiać mikserem z hakiem do ciasta drożdżowego).
Wyrobione ciasto uformować w kulę, przełożyć do oprószonej mąką miski, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (około 90 minut).
W międzyczasie budyń ugotować według instrukcji podanej na opakowaniu. Budyń przykryć folią (zapobiegnie to powstaniu kożucha) i odstawić do wystudzenia.
Po tym czasie ciasto przełożyć na oprószoną mąką stolnicę. Ciasto rozwałkować na grubość 1 - 1,3 cm. Szklanką o średnicy 7 cm wykrawać krążki. Na każdy krążek nakładać łyżeczkę budyniu, następnie zlepiać, formując pączki. Układać je na blaszki wyłożone papierem do pieczenia, zachowując odstępy gdyż pączki jeszcze wyrosną. Pozostawić na 30 minut.
Pączki piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni przez 13 - 15 minut. Po przestudzeniu oprószyć cukrem pudrem.

Pączek z budyniem to również produkt Nowej Piekarni z Łukowa. Znajdziemy tam jeszcze pączka małego wypełnionego mieszanką z owocowego sadu, pączka toffi, drożdżówkę z jabłkiem pakowaną, drożdżówkę z serem pakowaną i wiele innych przekąsek. Oby tylko nowy podatek nie dotknął w przyszłości tych słodkości.

Komentarze