Mój chleb słoneczko z jajecznicą galicyjską.

  

       Dzisiaj zapraszam Was wszystkich na zdrowe i bardzo smaczne śniadanie do państwa Iwaszkiewiczów. Tego bardzo znanego pisarza pewnie przedstawiać Wam nie muszę, bo każdy z nas spotkał się z Nim na kartach książek. Przedtem jednak  zanim zasiądziemy do śniadania, zachęcę Was do upieczenia bardzo zdrowego i niezwykle  smacznego chleba z pszennej mąki, o wspaniałej chrupiącej  skórce i mięciutkim środku. We wnętrzu tego chleba będą znajdować się bardzo zdrowe ziarna słonecznika i siemienia lnianego, oraz pełne błonnika otręby. Dzięki zawartości siemienia lnianego ten pyszny chlebek po jego zjedzeniu sprawi, że będzie dobroczynnie wpływał na prawidłowy poziom naszego  cholesterolu we krwi. A ziarna słonecznika poprawią naszą kondycję skóry. Podczas pieczenia tego chleba ciasto może być  przyjemne w obróbce i nie musi wymagać  długiego wyrabiania i przekładania z kosza na blachę, bo  wyrastał bowiem bezpośrednio w foremce. Ja w tym nowym roku postanowiłam sobie, że będę zawsze przed pracą jadła solidne śniadanie, dzięki temu zabezpieczę się przed napadami głodu w ciągu dnia, a moja koncentracja w pracy  nad wykonywanym zadaniem nie obniży się, bo mój organizm będzie miał z czego czerpać przez tę część dnia. Jedną z propozycji na takie śniadanie będzie zjedzenie jajecznicy galicyjskiej, takiej jaką jedli wszyscy u Iwaszkiewiczów. Może to też być dobra propozycja dla nas, pełna najzdrowszego i lekkostrawnego białka. Do tej bardzo smacznej jajecznicy Iwaszkiewiczowie proponują nam kromkę opieczonego i bardzo pysznego chleba pszennego z anchois, czyli rybią bardzo wartościową potrawą. Pełną białka, magnezu i tak bardzo potrzebnego dla naszych kości wapnia. Może i tym razem się skusicie?  Dla wszystkich chętnych  prezentuję moje propozycje poniżej.

Mój chleb słoneczko.

Składniki:

  • 40g drożdży,
  • 1 łyżeczka cukru,
  • 500ml letniej wody,
  • 500g mąki pszennej typ 650,
  • 80g otrębów pszennych,
  • 1 łyżeczka soli,
  • Ok. 1/2 szkl. ziaren oleistych (słonecznika, siemienia lnu.

Sposób przygotowania:

Drożdże i cukier rozpuścić w wodzie. Dodać mąkę, ziarna, otręby i sól i wyrobić elastyczne gładkie ciasto.

Włożyć do wysmarowanej tłuszczem foremki o długości 40 cm i pozostawić do wyrośnięcia aż podwoi objętość

Piec ok 40 min w temp 210 stopni.

 Jajecznica galicyjska.

Składniki:

  • 4 fileciki anchois,
  • łyżka masła,
  • 3 jajka,
  • gruba kromka chleba pszennego,
  • natka pietruszki,
  • sól, pieprz.

Sposób przygotowania:

1. Do miski wbijamy jajka, dodajemy sól i pieprz i lekko mieszamy widelcem. Anchois kroimy na mniejsze kawałki.

2. Kromkę chleba smarujemy z obu stron połową masła, kładziemy na lekko rozgrzaną patelnię i na małym ogniu smażymy z obu stron. Robimy to tak długo, aż pieczywo przyrumieni się na złoty kolor.

3. Na patelni, na której smażyliśmy chleb, rozpuszczamy połowę pozostałego masła. Następnie wlewamy masę jajeczną i smażymy, cały czas mieszając, do uzyskania ulubionej konsystencji. Pod koniec, aby jajecznica stała się kremowa, dodajemy pozostałe masło i energicznie mieszamy.

4. Podajemy na przyrumienionej kromce chleba, z kawałkami anchois i posiekaną natką pietruszki.

Szalenie polecam do jajecznicy, zamiast stereotypowego szczypiorku, właśnie pietruszkę. Do „porannej” jajecznicy dobrze jest też dodać śmietany (i na chwilę wstawić całość do piecyka) lub szczyptę tartego sera. Pan Iwaszkiewicz twierdził,  twierdził nowatorsko, że nawet dobrze jest dać sera rokpol i poczekać, aż się w jajecznicy stopi. Warto spróbować tego przepisu i cieszyć się nowym smakiem.

Smacznego :  - )

Komentarze