Wanilia, roślina wywodząca się z Ameryki Południowej i
Środkowej, obecnie uprawiana w wielu krajach tropikalnych, już na stałe
zadomowiła się w kuchniach wielu krajów. Cenimy ją za piękny zapach i wyjątkowy
smak. Jest on zawarty w owocach tej rośliny, czyli charakterystycznych laskach.
Jednym z głównych eksporterów tej wyjątkowej rośliny jest Madagaskar, a jak
podają niektóre źródła, najlepsza jakościowo wanilia pochodzi z Meksyku.
Wanilię, tak nam się do tej pory wydawało, kupowaliśmy
w formie cukru waniliowego. Jest to jeden z najpopularniejszych składników
słodkich wypieków. Wzmacnia on smak oraz aromat prawie każdego znanego nam
ciasta. Prawdziwy cukier waniliowy powinien składać się z dwóch składników,
cukru i wanilii. W prawdziwym i naturalnym produkcie powinno znaleźć się
minimum 27 procent wanilii. W tym momencie do głosu zaczyna dochodzić ekonomia,
bowiem wanilia jest jedną z najdroższych przypraw na świecie. Składnikiem,
który decyduje o wartości tej rośliny jest wanilina. Niestety w jednej lasce
wanilii jest jej ledwie 1,2 procent, co powoduje, że ekstrakcja naturalnej
wanilii jest droga, a jej produkcja nie pokrywa bardzo dużego zapotrzebowania.
I w tym momencie pojawia się cukier wanilinowy, który nie ma nic wspólnego z
prawdziwą wanilią.
Dla potrzeb przemysłu spożywczego wanilinę zaczęto pozyskiwać w sposób
chemiczny. Do tej pory pozyskiwano ją z ligniny i miało to związek z produkcją
papieru. Obecnie pozyskuje się ja z gwajakolu – związku chemicznego z
grupy fenoli, którego pochodną jest eugenol, a jego utlenienie daje nam
wanilinę. Gwajakol wykorzystywany jest w stomatologii jako środek do odkażania
jamy ustnej, występuje też w lekach wykrztuśnych.
Innym, często stosowanym, składnikiem cukru wanilinowego jest
niewystępująca naturalne etylowanilina. Etylowanilina, burbonal, to substancja
syntetyczna o nawet czterokrotnie silniejszym smaku od naturalnej waniliny.
Występuje w postaci białego, drobnokrystalicznego proszku rozpuszczalnego w
gorącej wodzie lub alkoholu.
Tam gdzie pojawia się sztuczny skład, rodzi się
również pytanie o zdrowie. Oba te składniki znajdują się na liście substancji,
które mogą wywołać problemy zdrowotne. Wiele zależy od naszego organizmu. U
osób wrażliwych, alergików, substancje te mogą wywołać egzemę, zmiany pigmentacji
i kontaktowe zapalenie skóry. Mogą też podrażnić żołądek. Jednocześnie, by
sztuczna wanilina mogła zagrozić większości z nas, musielibyśmy spożywać ja w
dużych ilościach, ale uważać mimo wszystko warto.
Wysoka cena naturalnej wanilii powoduje, że producenci żywności rzadko ją
wykorzystują, stosując przy tym inne substancje smakowe i zapachowe. My sami, w
zasadzie nie mając wielkiego wyboru, od lat kupowaliśmy i kupujemy cukier
wanilinowy. Wiele przepisów zawiera właśnie tan rodzaj cukru. Jednak nic nie
stoi na przeszkodzie, by zastąpić go w podobnej proporcji własnoręcznie
przygotowanym cukrem. Poniżej dwie propozycje.
Składniki i wykonanie:
200 g ksylitolu (najlepiej z fińskiej brzozy), 4 świeże, mięsiste laski
wanilii
lub 2 szklanki cukru do wypieków (może być też trzcinowy), 2 – 3 laski
wanilii
Laski wanilii rozciąć wzdłuż, łyżeczką wydrążyć czarne ziarenka. Ksylitol
lub cukier wsypać do pojemnika, dodać ziarenka oraz dwa lub trzy kawałki
łupiny. Dokładnie zamieszać, pojemnik zakręcić i odstawić na 1 – 2 tygodnie. Po
tym czasie mamy domowy i naturalny cukier waniliowy. Wanilię i ksylitol możemy
kupić taniej przez Internet.
Jedna literka „n”,
a robi taką różnicę. Powyższy tekst nie wyczerpuje w pełni całości tego tematu.
Nie chodzi w nim o straszenie ludzi, tylko o zwrócenie uwagi na fakt
uważniejszego czytania opakowań i składu produktów.
Komentarze
Prześlij komentarz