Bardzo lubię
chleb wileński i często po to odwiedzam Nową Piekarnię, żeby go tam kupić. Wam też polecam u nich ten pyszny
chlebek. Nie tak często porywam się w swoim domu na pieczenie takiego chleba, bo boję się, że
mi nie wyjdzie. Gdyby mnie na upieczenie tego chlebka nie namówiła moja
koleżanka, to pewnie nie zabrała bym się do tej roboty. Znalazłam w internecie dobry przepis i spróbuję
tej nie łatwej sztuki. Dowiedziałam się że chleb wileński wymaga
zastosowania bardzo dobrego zakwasu.
Taki zakwas dostałam od brata i na wszelki wypadek do wyrabiania dodałam jeszcze mąkę żytnią, żeby mieć
pewność, że chleb się uda. Ponieważ uwielbiam owoce w chlebie, to postanowiłam
do mojego wypieku dodać jeszcze pyszne i zdrowe suszone śliwki i żurawinę. Jeśli mi wyjdzie to
poczęstuję moją koleżankę. Boję się jednak zbytniej krytyki i żebym się do
pieczenia tego chleba wileńskiego nie zraziła. Jeśli lubisz taki chlebek, to
zapraszam do eksperymentowania. Dla chętnych przepis prezentuję poniżej.
Chleb
wileński z żurawiną i śliwką
Składniki:(na keksówkę o wymiarach (26 x 8 x 7) cm):
zakwas z poprzedniego wypieku,
550 g razowej mąki żytniej,
Składniki:(na keksówkę o wymiarach (26 x 8 x 7) cm):
zakwas z poprzedniego wypieku,
550 g razowej mąki żytniej,
1,5 łyżeczki mielonego kminku,
łyżka miodu,
Łyżeczka soli,
6 suszonych śliwek,
duża garść suszonych żurawin,
przefiltrowana woda.
łyżka miodu,
Łyżeczka soli,
6 suszonych śliwek,
duża garść suszonych żurawin,
przefiltrowana woda.
Sposób wykonania:
W sobotę wieczorem trzeba 200 g mąki uprażyć na patelni.
Wyrobić ciasto z uprażonej i zwykłej mąki, zakwasu, soli, miodu, kminku i wody. Konsystencja ma być gęsta, ale taka, by można było ciasto wyrabiać drewnianą łyżką. Gdy ciasto nabierze powietrza, dodać owoce. Wymieszać. Przykryć ciasto mokrą ściereczką i odstawić na noc do wyrośnięcia.
W niedzielę rano odłożyć do pojemnika garść ciasta na następny wypiek. Resztę ciasta przełożyć do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Posypać mieszanką płatków owsianych, ciemnego i złocistego siemienia lnianego (ok. 2 łyżek).
Odstawić pod przykryciem do wyrośnięcia na ponad 3 godziny.
Piec 1,5 godziny w temp. 180 stopni C. Wyjąć z foremki zaraz po upieczeniu i usunąć papier. Odstawić do całkowitego ostudzenia.
W sobotę wieczorem trzeba 200 g mąki uprażyć na patelni.
Wyrobić ciasto z uprażonej i zwykłej mąki, zakwasu, soli, miodu, kminku i wody. Konsystencja ma być gęsta, ale taka, by można było ciasto wyrabiać drewnianą łyżką. Gdy ciasto nabierze powietrza, dodać owoce. Wymieszać. Przykryć ciasto mokrą ściereczką i odstawić na noc do wyrośnięcia.
W niedzielę rano odłożyć do pojemnika garść ciasta na następny wypiek. Resztę ciasta przełożyć do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Posypać mieszanką płatków owsianych, ciemnego i złocistego siemienia lnianego (ok. 2 łyżek).
Odstawić pod przykryciem do wyrośnięcia na ponad 3 godziny.
Piec 1,5 godziny w temp. 180 stopni C. Wyjąć z foremki zaraz po upieczeniu i usunąć papier. Odstawić do całkowitego ostudzenia.
Pasta
rybna.
Ten chleb wileński z
żurawiną i śliwką nie wymaga już
dodatków, bo sam w sobie jest przepyszny. Ja natomiast chciałam jeszcze dla
chętnych zaproponować pastę rybną. Może wam jednak z tym chlebkiem posmakuje?
4 porcje, 15 minut, jedna porcja: 227 kcal,
Składniki:
- 30-40 dag wędzonej ryby (makrela, halibut, pstrąg),
- 2 łyżki oliwy,
- sok z cytryny,
- cebula,
- koperek,
- korniszony,
- kapary,
- cukier.
Sposób wykonania:
1. Rybę obierz ze skóry, mięso oddziel od ości. Przełóż do
szklanej miski. Dodaj oliwę i odrobinę soku z cytryny do smaku. Całość utrzyj
widelcem na gładką masę lub zblenduj.
2. Cebulę posiekaj. Ułóż na sicie, obficie posyp cukrem,
przelej wrzątkiem a następnie bardzo zimną wodą, czynności powtórz jeszcze
dwukrotnie. Dzięki temu zabiegowi cebula nie straci nic ze swoich walorów
smakowych, a będzie delikatniejsza dla żołądka. Cebulę dodaj do pasty.
3. Posiekaj także koperek, korniszony i kapary. Wymieszaj z
pastą rybną. Podawaj jako smarowidło do pieczywa.
SMACZNEGO : )
Komentarze
Prześlij komentarz