Ciasto wiśniowa pokusa.



     Teraz chciałam państwu zaproponować niesamowicie smaczne ciasto z wiśniami zwłaszcza, że wujek Stefan go miał na swoich imieninach i częstował nas szczodrze i z całego serca. To właśnie żona upiekła mu to ciasto. Pierwszy raz w życiu jadłam u niego pieróg na ciepło z mięsem  z Nowej Piekarni i bardzo mi posmakował. Mieli też od nich rożek z pieczarkami i krokiety. Wszystko niezwykle świeże i bardzo smaczne. Również nas częstowali bardzo smacznymi kanapkami z chleba przyszłości. Najadłam się i jeszcze wałówę dostałam do domu. najbardziej jednak smakowała mi wiśniowa pokusa. Bo było to   bajecznie smaczne ciasto z wiśniami, zatopionymi  w galaretce oraz masą budyniową, na puszystym makowym biszkopcie. A wszystko to  dopełnione warstwą z herbatników i oblane czekoladą. Ciasto nie tylko rewelacyjnie smakuje ale również wspaniale wygląda. Polecam państwu to ciasto, a przepis prezentuję poniżej.
 Składniki na biszkopt:
  • 3 jajka
  • szczypta soli
  • 100g cukru
  • 1 niepełna łyżka oleju
  • 1 niepełna łyżka gorącej wody
  • 3/4 szklanki mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/3 szklanki maku
 Składniki na krem budyniowy:
  • 1 duży budyń waniliowy lub śmietankowy, bez cukru ( 65g )
  • 1 łyżka mąki pszennej
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 1/4 szklanki cukru
  • 700 ml mleka
  • 100 g miękkiego masła
 Składniki na galaretkę:
  • 1 słoik wiśni w kompocie
  • Sok z kompotu + woda – by łącznie uzyskać 750ml
  • 2 galaretki wiśniowe
  • Składniki na wierzch ciasta:
  • Herbatniki typu be-be – około 30-35 sztuk
  • 1 czekolada deserowa + 6 łyżek mleka
  • opcjonalnie: 1/2 czekolady białej + 3 łyżki mleka
Sposób wykonania: 
Biszkopt: białka oddzielamy od żółtek i ubijamy ze szczyptą soli. W osobnej miseczce mieszamy żółtka z olejem i wodą. Do ubitych białek dodajemy stopniowo cukier a następnie żółtka, cały czas miksując. Następnie dodajemy mąkę z proszkiem do pieczenia oraz
makiem i wszystko delikatnie mieszamy łyżką do uzyskania jednolitej konsystencji. Ciasto przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia formy( użyłam blaszki  o wymiarach 25×35 cm ). Ciasto wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180’C i pieczemy około 30 minut – do suchego patyczka.
Następnie przygotowujemy masę budyniową: 500ml mleka zagotowujemy z dodatkiem cukru, w pozostałym mleku rozprowadzamy proszek budyniowy oraz mąki. Do gotującego się mleka wlewamy mieszankę budyniową i cały czas mieszamy, aż budyń będzie miał gładką konsystencje. Gotujemy przez około 2 minuty, aż zacznie bulgotać. Następnie odstawiamy z ognia i studzimy, często mieszając aby nie zrobił się kożuch.
Ostudzony budyń ubijamy chwilę mikserem , a następnie dodajemy po łyżce miękkiego masła. Cały czas ubijamy, aż dodamy całe masło i powstanie puszysta masa. Masę budyniową wykładamy równomiernie na wystudzone ciasto.
 Przechodzimy do przygotowania galaretki. Wiśnie przecedzamy a kompot przelewamy do naczynia z miarką i dodajemy wodę, tak by łącznie uzyskać 750ml płynu. Wodę z kompotem przelewamy do garnka i zagotowujemy. Następnie odstawiamy z ognia, wsypujemy galaretki i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia.Odstawiamy do wystudzenia, od czasu do czasu mieszając. Następnie na kremie budyniowym układamy wiśnie i całość zalewamy zimną, lekko tężejącą galaretką. Ciasto wkładamy do lodówki.
 Gdy galaretka całkowicie stężeje układamy na niej herbatniki.
 W garnuszku podgrzewamy mleko wkruszamy do niego czekoladę i dokładnie mieszamy do uzyskania jednolitej polewy. Czekoladę wylewamy na herbatniki i dokładnie rozprowadzamy za pomocą łyżki.
Jeżeli chcemy uzyskać efekt wzorków, musimy w drugim garnuszku rozpuścić pół tabliczki białej czekolady z 3 łyżkami mleka. Następnie na ciemnej czekoladzie rozprowadzamy łyżką jasną polewę w tzw. szlaczek i za pomocą patyczka (takiego do szaszłyków) zaciągamy przez całą długość aby rozmazać trochę położony już zygzak. Całą „operacje” trzeba wykonać gdy czekolady są jeszcze ciepłe gdyż polewa dość szybko zastyga i wówczas już wzorek nam nie wyjdzie.
 Następnie ciasto wkładamy do lodówki, do schłodzenia.
SMACZNEGO : )


Komentarze