Ostatnio byłam
w domu rodzinnym i odwiedzałam przy tej okazji dawnych swoich znajomych. Razem
z małą Agatką poszłyśmy do sąsiadów, żeby zobaczyć się z jej koleżanką. Dziewczynki
po przyjściu ładnie bawiły się a mama Marlenki poczęstowała mnie ciastem i
opowiedziała, że niedawno upiekła bułki rumiane dla swojej córeczki, bo jest
okropnym niejadkiem. I zachęcała ją do
jedzenia razem z nutellą i dobrą herbatką owocową. Zostały jej jeszcze trzy i
poczęstowała nas potem. Bardzo mi posmakowały i zapragnęłam też sama spróbować
tego wypieku. Napisała mi prosty przepis i zachęcała do zrobienia samodzielnie
bułek rumianych. Mąkę, cukier, sól, olej, drożdże, miałam w domu tylko trzeba było po drodze
dokupić maślankę. Kiedy Agatka poszła spać to ja między czasie zrobiłam i
upiekłam bułki rumiane, a jak Agatka wstała roznosił się smakowity zapach tych
bułek, aż ślinka ciekła po brodzie.
Was wszystkich teraz pragnę zachęcić do
spróbowania wypieku rumianych, maślanych, delikatnych bułek pszennych.
Składniki
- 700 g mąki pszennej poznańskiej (typ 500)
- maślanka 400 ml
- sól 1 łyżeczka
- cukier 1 łyżeczka
- drożdże świeże 20 gram
- Olej roślinny 7 łyżek
Przygotowanie
Przesiewamy mąkę wraz z solą do miski w której będziemy
wyrabiać ciasto na bułki, dodajemy olej, rozrobione w pół szklanki ciepłej wody
drożdże i maślankę o temperaturze pokojowej. Wyrabiamy ciasto ręcznie
podsypując mąką, do momentu otrzymania gładkiego pulchnego ciasta. Tak
wyrobione ciasto przykrywamy ściereczką lub pieluchą tetrową i odstawiamy na 1
godzinę do wyrośnięcia.
Przygotowujemy blachę wyłożoną papierem do pieczenia,
posypaną mąką. Po godzinie ponownie przez chwilę wyrabiamy ciasto.
Z ciasta formujemy równe bułki takie po 13 dag każda, i
układamy na wcześniej przygotowanej blasze, przykrywamy i odstawiamy na 60
minut do wyrośnięcia. Każda bułka po upieczeniu straci na wadze około 10%.
Po 30 minutach wyrastania, ugniatamy je tępą stroną noża lub
przystosowaną plastikową, dużą patką.
Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni Celsjusza (grzałki
góra-dół). Wkładamy blachę z bułkami na środkową półkę i pieczemy 25 minut, do
momentu ładnie zarumienienia się bułek. Wstawiamy na dno piekarnika miseczkę z
zimną wodą.
Kiedy bułki są pięknie zarumienione, kończymy pieczenie.
Upieczone bułki studzimy na kratce.
Smacznego!!!
Komentarze
Prześlij komentarz