Małe co nie co, czyli stefanka miodowa.


  Okres postu jest w pełni ale ja chciałbym zaproponować wam taką odskocznie, czyli stefankę miodową. Wspomniany post, to dla niektórych czas spędzony bez słodyczy. Ale wracając do stefanki miodowej jest to dobra opcja jako dodatek do kawy czy herbaty. Idealny poczęstunek dla gości, którzy do nas zawitają. Dzisiejszy przepis jest trochę czasochłonny ale myślę, że wspólnie damy radę. Poniżej zamieszczam składniki oraz wykonanie.
Składniki:
Ciasto miodowe
- 50 dag pszennej mąki;
- łyżeczka oczyszczonej sody;
- opakowanie wanilinowego cukru;
- szklanka cukru pudru;
- 20 dag zimnego masła;
- 70 gram miodu;
- 2 jaja;
Krem
- 750 ml mleka;
- 8 łyżek kaszy mannej;
- opakowanie cukru wanilinowego;
- 20 dag miękkiego masła;
- szklanka cukru pudru;
- dodatkowo łyżeczka naturalnego ekstraktu migdałowego;
Nasączanie
- 250 ml gorzkiej herbaty z cytryną;
Polewa czekoladowa
- 15 dag deserowej czekolady;
- 2 łyżki oleju roślinnego;
- 50 gram masła;
Dekoracja
- kokosowe wiórki, płatki migdałowe albo posiekane orzechy włoskie;
  Przejdźmy najpierw do zrobienia ciasta miodowego. Najpierw przygotujmy średnią formę o wymiarach około 20 x 30 cm. W między czasie ustawmy piekarnik do 180 stopni Celsjusza. Potem wysypujemy mąkę na stolnicę, dodajemy sodę, cukier wanilinowy, cukier puder oraz pokrojone w kostkę zimne masło. Siekamy nożem składniki do momentu, kiedy powstanie drobna kruszonka. Dodajemy miód oraz jajka i mieszamy składniki, następnie zagniatamy gładkie ciasto. Formujemy kulę i dzielimy ją na trzy części, każdą z części rozwałkowujemy na placek o wymiarach formy tak, żeby był wyłożony bezpośrednio na papierze do pieczenia. Placki wkładamy po kolei do formy i pieczemy w nagrzanym piekarniku na około kwadrans każde z nich. Pora na zrobienie kremu. Na początku gotujemy mleko z dodatkiem kaszy i cukru wanilinowego, a następnie gotujemy przez około 6 minut. Potem dobrze to studzimy. Miękkie masło dobrze ubijamy z cukrem pudrem na białą i puszystą masę. Dodajemy do tego po łyżce ostudzoną kaszę cały czas dokładnie ubijając. Końcowym etapem jest dodanie ekstraktu jeśli go używamy.
Przed ostatnim etapem jest zrobienie ciasta czekoladowego. Czekoladę roztapiamy z dodatkiem oleju roślinnego, następnie dodajemy pokrojone w kosteczkę masło i mieszamy. Polewę także możemy przygotować z następujących składników takich jak, 6 łyżek mleka, 50 gram masła, trzy łyżki kakao, trzy łyżki cukru pudru. Wszystkie te składniki umieszczamy w rondelku, mieszamy i doprowadzamy do zagotowania na małym ogniu.
Na koniec musimy złożyć naszą stefankę miodową. Na papierze do pieczenia układamy na tacy i kładziemy pierwszy placek ciasta, nasączamy go 1/3 gorzkiej herbaty z cytryną. Potem rozsmarowujemy z połową naszej masy. Kładziemy drugi placek, skrapiamy go 1/3 nasączenia i rozsmarowujemy drugą połowę masy. Kładziemy teraz trzeci placek, nasączamy go i lejemy na to polewę czekoladową i posypujemy wiórkami kokosowymi lub płatkami migdałów lub posiekanymi orzechami. Ciasto najlepiej przechowujmy w pojemniku na ciasto lub zawinięte w papier do pieczenia. Na drugi dzień wstawiamy do lodówki lub w inne chłodne miejsce.
  Sami widzicie, że jest dużo pracy przy tym ale warto, bo mamy efekt końcowy, czyli stefankę miodową.
  Smacznego!

Komentarze