Czas na faworki

Czas karnawału powoli dobiega końca. Jeszcze tylko dwa tygodnie i ponownie zrobi się głośno o pączkach i faworkach. Są one nieodłącznym symbolem tłustego czwartku. Czas więc pomyśleć o odszukaniu sprawdzonych przepisów na te specjały lub pokusić się o wypróbowanie nowych. Poniżej prezentuję przepis na faworki o nieco innej recepturze niż te tradycyjne, bo z wykorzystaniem złocistego piwa.

Składniki:
1 kg mąki + do podsypania, 300 ml piwa, 6 żółtek, 1/3 łyżeczki soli, 1,5 łyżki masła, olej do smażenia, cukier puder do posypania

Wykonanie:
Mąkę przesiać z solą. Dodać żółtka, masło oraz piwo i szybko zagnieść ciasto (początkowo może być problem z połączeniem się składników). Gotowe ciasto owinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na dwie godziny.
Po tym czasie ciasto podzielić na dwie lub trzy części. Stolnicę oprószyć mąką, przełożyć na nią ciasto i cienko je rozwałkować. Następnie radełkiem lub nożem wykrawać paski 10 centymetrów długie i 3 centymetry szerokie. Każdy pasek nacinać wzdłuż przez środek. Następnie przez środek nacięcia przewijać jeden koniec faworka. Faworki smażyć zaraz po wykonaniu, by zbytnio nie obsychały. Smażyć w dużym garnku na dobrze rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor.
Faworki wyciągać z oleju łyżką cedzakową i układać na ręczniku papierowym, by osączyć je z nadmiaru tłuszczu. Jeszcze ciepłe faworki oprószyć cukrem pudrem.

Faworki często są kojarzone z okresem karnawału. Natomiast miłośnicy tej popularnej przekąski raczej na tym okresie nie poprzestają. I nie ma w tym nic dziwnego, gdyż jest to idealna przekąska na wesołe rodzinne spotkania.

Komentarze