Co to jest i skąd się wywodzi cebularz?


Cebula jest niezwykle popularnym i bardzo często używanym warzywem w polskiej kuchni. Jej charakterystyczny smak podkreśla i znakomicie uzupełnia wiele potraw. Ale to nie o cebuli chcę dzisiaj napisać, lecz o cebularzu. Cóż to właściwie jest cebularz i skąd się wywodzi?
Cebularz to chlebowy, pszenny, okrągły placek o średnicy od 15 do 20 cm, pokryty pokrojoną w kostkę lub piórka cebulą posypaną lub wymieszaną z makiem. Do tradycyjnego cebularza używa się cebuli wyłącznie białej, słodkiej i delikatnej, a maku wyłącznie niebieskiego. Na niewielki chlebowy placek we wgłębienie nakłada się świeżą, pokrojoną w kostkę, posoloną i ugniecioną cebulę wymieszaną z olejem rzepakowym, a po wierzchu posypaną niebieskim makiem. Cebularz wywodzi się z kuchni żydowskiej, jest tradycyjnym przysmakiem na Lubelszczyźnie, i tam też jest jednym z najbardziej popularnych regionalnych produktów.
Pierwsze receptury cebularza pochodzą z XIX STULECIA, a jako pierwsi cebularze zaczęli wypiekać żydzi z lubelskiego starego miasta. Receptura na te placki przekazywana była z pokolenia na pokolenie i przetrwała do dzisiejszego dnia.
Cebularze już przed II wojną światową stały się regionalnym przysmakiem na całej Lubelszczyźnie. Obecnie znane i bardzo lubiane są w całej Polsce. Kiedy w 2007 roku wpisano cebularza na listę tradycyjnych produktów, a w 2014 roku został chroniony prawem Unii Europejskiej, jako produkt regionalny stał się BARDZIEJ DOCENIANY. Dzisiaj nieraz niestety odchodzi się od tradycyjnych receptur sięgających poprzednich stuleci. Tak też dzieje się w przypadku cebularza. Powstało mnóstwo współczesnych przepisów na te placki, w których zupełnie pomija się mak, w których cebulę podsmaża się na oleju. Powstały przepisy na cebularz z rozmaitymi dodatkami serem żółtym, sosem pomidorowym czy aromatycznymi ziołami.
Ratunkiem dla prawdziwego cebularza stało się wpisanie go na listę tradycyjnych produktów, objęcie go prawem chroniącym produkty regionalne, przecież dla wielu w tym niewielkim chlebowym placku z cebulą i makiem kryje się historia ludzi, którzy kiedyś zamieszkiwali stare miasto Lublin. 

Komentarze