Karpatka


  W tym miesiącu moje posty będą poświęcone przepisom na ciasta. Nie muszą być one koniecznie związane z czasem Wielkanocnym. Teraz chciałbym was zaprosić do upieczenia karpatki. Przepis oraz składniki umieszczam poniżej.
Składniki
Ciasto
- 150 gram mąki pszennej;
- 250 ml wody;
- 125 gram kostki do pieczenia;
- cztery jajka duże;
- szczypta soli;
Krem
- 250 gram kostki do pieczenia;
- 750 ml mleka;
- 125 gram cukru;
- pięć żółtek;
- 40 gram mąki ziemniaczanej;
- 50 gram mąki pszennej;
Lukier
- 100 gram cukru pudru;
- dwie łyżki wody;
- kolorowe barwniki spożywcze;
  Przejdźmy do przygotowania. Na początku zagotujmy wodę w rondelku razem z kostką do pieczenia i szczyptą soli. Wsypmy mąkę oraz mocno to wymieszajmy, tak długo, aż ciasto odejdzie od ścianek naczynia i utworzy zwartą kulkę. Następnie zdejmijmy ciasto z ognia i trochę przestudźmy. Mieszajmy to, np. mikserem, i dodawajmy po jednym jajku. Dwie łyżki ciasta odłóżmy do jakiejś mniejszej szprycki, resztę podzielmy na dwie części. Teraz będą nam potrzebne dwie tortownice o średnicy 24 cm, może też być jedna dwukrotna. Musimy wysmarować ją kostką do pieczenia i wyłożyć papierem do pieczenia. W formach rozsmarowujemy łyżką porcje ciasta. Wstawiamy do rozgrzanego do, 200 stopni Celsjusza, piekarnika i pieczemy przez około 35 minut. Następnie z ciasta, które nam pozostało wyciskamy na papier do pieczenia malutkie kuleczki. Wstawiamy do rozgrzanego piekarnika i pieczemy około kwadrans w temperaturze 200 stopni Celsjusza. Teraz pół litra mleka musimy zagotować. Resztę mleka miksujemy z cukrem, mąką ziemniaczaną, mąką pszenną oraz żółtkami. Mleko wraz dodatkami wlewamy do gotującego mleka i mieszamy, do momentu, kiedy masa zgęstnieje. Krem budyniowy, jaki otrzymamy przykrywamy folią spożywczą, żeby nie zrobił nam się kożuch i musimy to wystudzić. Kostkę do pieczenia należy zmiksować, dodając po łyżce przestudzony krem. Przekładamy teraz blaty ciasta przygotowanym kremem oraz lekko dociskamy. Cukier puder ucieramy z odrobiną wody na gładki lukier. Lukier dzielimy na kilka części i każdą zabarwiamy odrobiną barwnika. Ptysiowe kuleczki moczymy w lukrze, nadziewając na wykałaczki i wbijając np. w połówkę jabłka żeby zastygły. Gotową karpatkę dekorujemy kolorowymi kuleczkami.
  Mamy przepyszne ciasto, jakim jest karpatka. Smacznego!


Komentarze