Prosty, bezglutenowy chleb


  Chciałbym dziś zaproponować przepis na chleb bezglutenowy. Coraz częściej się o tym mówi chciałbym wam przedstawić właśnie jeden, z pewnie wielu, przepisów. Ja osobiście jakiejś różnicy między spożywanymi produktami z glutenem a bez glutenu nie zauważyłem, ale czemu nie spróbować czegoś nowego. Dlatego zapraszam. Składniki oraz przygotowanie znajdują się poniżej. Składniki wystarczą na jeden bochenek. Dobry jest, który jest bez dodatku jajek, mleka oraz sztucznych dodatków. Jest on bardzo smaczny i ma chrupiącą skórkę. Jest on delikatnie lepki w środku, wraz z ładnymi dziurami, z dodatkiem wielu ziaren, takich jak: słonecznik, dynia, sezam oraz siemię lniane. W dodatku jest on prosty w wykonaniu, szybki, bez zagniatania.
Składniki:
- 500 gram bezglutenowej mąki (można zastosować gotową mieszankę tej mąki);
- trzy łyżki siemienia lnianego;
- trzy łyżki łuskanego słonecznika;
- jedna łyżka sezamu;
- jedna łyżka pestek z dyni;
- 0.75 łyżki soli;
- 1.5 łyżki cukru;
- 25 gram świeżych drożdży albo 13 gram drożdży suchych;
- 550 ml lekko ciepłej wody;
  Czas na przygotowanie dobrego chleba bezglutenowego. Prawdę mówiąc to składniki wystarczy wymieszać łyżką. Musimy umieścić wszystkie składniki w dużym naczyniu oraz dokładnie je mieszamy. Jeżeli ktoś używa świeżych drożdży, nie musimy przygotowywać wcześniej rozczynu. Teraz przykrywamy kuchennym ręczniczkiem, pozostawiamy to w cieple na 20 minut, do momentu, kiedy powiększy swoją objętość. Kiedy upłynie ten czas, to ciasto ponownie musimy wymieszać. Keksówkę o wymiarach minimalnych 8 cm na 27 cm należy wysmarować tłuszczem. Potem oprószyć mąką bezglutenową. Następnie ciasto przekładamy do formy i w formie wyrównujemy. Kolejnym etapem jest przykrycie kuchennym ręczniczkiem oraz pozostawienie go w cieple na około 25 minut. Zostawiamy to aż się nam to powiększy objętość. Nasz chleb wyrośnie bardzo szybko oraz pamiętajmy, że nie powinien podwajać swojej objętości, a to dlatego, że zbyt długie rośnięcie mu nie sprzyja. Teraz pieczemy to w temperaturze 230 stopni Celsjusza przez około 60 minut. Po tym czasie musimy go wyjąć i wystudzić na kratce. Pamiętajmy, że wierzch chleba często bywa popękany, dlatego nie wpadajmy w panikę, że coś nam nie wyszło.
  Po tym czasie mamy dobry chleb, którym możemy się delektować póki jeszcze jest w miarę ciepły. Smacznego!

Komentarze