Chleb przyszłości

Przeglądając różne gazety, napotykam na różne przepisy dotyczące chleba. W przypadku poniższego przepisu, wynikł mały problem. Jest nim brak konkretnej nazwy tego chleba. Zastanawiam się jak można go nazwać. Chleb dobry, chleb domowy, a może nieco przewrotnie chleb przyszłości? Po przeanalizowaniu składu i krótkim namyśle, wydaje mi się, że nazwa chleb przyszłości powinna tu pasować. Przedstawiam zatem przepis na chleb przyszłości. Będą to dwa bochenki.

Składniki na ciasto:
900 g mąki pszennej, 100 g mąki żytniej, 500 ml wody, 20 g drożdży, 1 łyżka soli, 3 łyżki ziaren słonecznika
Składniki na zakwas:
250 g mąki żytniej razowej, 15 g drożdży, 100 ml wody, 50 ml zsiadłego mleka

Wykonanie:
Przygotować zakwas. Wszystkie składniki zakwasu połączyć i wymieszać, pamiętając o umieszczeniu ich w miarę wysokim naczyniu. Naczynie odstawić w ciepłe miejsce na 24 godziny.
Przygotować ciasto. Obie mąki przesiać do miski. Dodać 100 ml zakwasu wymieszanego z wodą i pokruszonymi drożdżami oraz solą. Ciasto zagniatać kilka minut i pozostawić na całą noc do wyrośnięcia.
Kolejnego dnia z ciasta uformować dwa bochenki, odstawić w ciepłe miejsce i poczekać, aż wyrosną. Gdy będą gotowe, przenieść na oprószoną mąką blachę. Aby chleby w trakcie pieczenia zbytnio nie pękały, należy je na wierzchu cienko ponacinać. Następnie wierzchy posmarować delikatnie wodą i posypać ziarnami słonecznika.
Na czas pieczenia w piekarniku umieścić naczynie z wodą. Chleby piec w temperaturze 220 stopni przez 70 minut.

W ostatnich latach powstało mnóstwo rodzajów chleba i każdy z nich ma swoją ciekawą nazwę. Przedstawiony przepis, niezależnie czy będzie to chleb przyszłości, chleb dobry lub o innej fantazyjnej nazwie, wart jest wypróbowania.

Komentarze