Pieczenie własnego chleba - porady dla początkujących



  Zanim cokolwiek zaczynamy często szukamy porad albo jakiś wskazówek. I tak samo jest z pieczeniem chleba. Sam nie jestem specem w pieczeniu chleba. I też często szukam porad albo rozmawiam z mamą i bratem. Częstym problemem jest dawkowanie ilości wody do przepisu. Dolewanie na tzw. oko, wychodzi dopiero po dłuższym stosowaniu i wprawieniu się. I tutaj nasuwa się kolejna wymagana opcja dla początkujących a mianowicie przyrządy. Chodzi o różnego rodzaju miarki. Czy to do zmierzenia ilości wody czy do prawidłowego podania mąki czy dobrego wykalibrowania ciasta. Również musimy się zaopatrzyć w jakieś miski czy koszyczki do wyrastania ciasta. Dobrym pomysłem byłoby zaopatrzenie się w wagę.
  Oczywiście nie chce narażać nikogo na dodatkowe koszty, ale coś za coś. Próbuj wyrabiać mniejsze kawałki ciasta. Tak, żeby nie było albo za bardzo zbite albo zbyt rzadkie. Może na początku to zniechęcać, ale dzięki takim próbom nabieramy doświadczenia. Też po jakimś czasie nie będziemy potrzebować dokładnych danych, co do długości pieczenia, a jak nabierzemy wprawy to będziemy sami wiedzieć, kiedy można chleb wyciągnąć z piekarnika. Lecz na początku musimy też albo trzymać się przepisu i jak chleb nie wyjdzie tak jakbyśmy chcieli to próbujemy następnym razem inaczej to upiec. Też nie zwracajmy uwagi jak nasz chleb wygląda. Czy jest według nas idealny? Bo nigdy chleb nie będzie od razu idealny, bo zawsze będzie mieć jakieś wady w wyglądzie czy też konsystencji. Dlatego na początku nie zwracajmy na to uwagi. To tak po krótce tyle z mojej strony.
  Mogłem skupić się na tym jak robić chleb od zaczynu do pięknego ciepłego bochenka, ale to też można łatwo znaleźć a chciałem poruszyć ten wątek.

Komentarze