Wyrastanie ciasta na chleb to
bardzo ważny etap podczas pieczenia chleba. Kiedy robimy chleb domowy, to
właśnie wyrastanie wymaga od nas najwięcej cierpliwości. Ciasto chlebowe musi
mieć oczywiście odpowiednią temperaturę, by mogło ładnie wyrastać, no i musi
też w tym czasie znajdować się w jakimś naczyniu, czy formie.
Pamiętam z dzieciństwa, kiedy moja
mama sama piekła chleby domowe. Do wyrabiania i wyrastania ciasta służyła jej
dzieża, choć my nazywaliśmy ją dzieżką. Było to dość duże naczynie, podobne do
niskiej beczki, wykonane z drewnianych klepek i obręczy. Wielkość dzież była
różna w domach i zależała od tego ile chlebów piekło się z przygotowanego w
niej ciasta. Na przykład w naszym domu piekło się sześć niewielkich chlebów, bo
też tyle mieściło się później w piecu chlebowym. W dzieży rozczyniało się i
wyrabiało ciasto, ale także to w niej ono wyrastało. Do pieczenia chleba nie
zużywało się całego rozczynionego ciasta, lecz zostawiało się w niej jego
niewielką ilość. Ta pozostawiona cząstka służyła, jako zaczyn do następnego
wypieku.
Do wyrastania chleba domowego
służyły także tzw. koszyki do wyrastania. Były to zazwyczaj koszyczki wiklinowe,
drewniane lub gęsto wyplatane ze słomy. Od środka obficie posypywano je mąką, by
łatwo można było wyjąć z nich ciasto. Delikatnie przekładano ciasto chlebowe do
foremek do pieczenia i wkładano do pieca. Koszyczki te nadawały okrągły kształt
domowemu pieczywu, a ciasto w nich ładnie wyrastało. Obecnie również możemy
kupić takie koszyki, są one jednak mało praktyczne, gdyż nie przydadzą się one
w pieczeniu chleba. Niektóre foremki służą przecież zarówno do wyrastania jak i
do pieczenia chleba, te niestety nie, gdyż nie można ich wkładać do pieca.
W piekarniach z pewnością do robienia
i wyrastania ciasta chlebowego służą profesjonalne maszyny i naczynia
odpowiednio przystosowane do potrzeb danej piekarni. Nam „domowym piekarzom” wystarczą
podczas pieczenia chleba do jego wyrastania większe naczynia metalowe, czy
szklane np. miski.
Ważnym etapem domowych wypieków
jest też samo pieczenie chleba oraz foremki, w których możemy to robić, ale o
tym napiszę już następnym razem.
Komentarze
Prześlij komentarz